Jakie filmy ma na swoim koncie Jerzy Hoffman?

Praca w charakterze reżysera na pewno nie jest łatwa, choć wiele osób początkowo pewnie się z tym nie zgodzi. Z boku może to wyglądać inaczej. Wiele osób, które chcą pracować przy produkcji filmu zastanawiają się, jak to wszystko dzieje się na żywo. W myślach mają reżysera, który siedzi sobie na swoim stołku i przytakuje głową, kiedy wszystko idzie w porządku. Czasami jednak całość nie posuwa się w optymalnym kierunku. Zazwyczaj większość ludzi myśli, że reżyser wstaje, mówi, że trzeba powtórzyć daną scenę i następuje kolejna próba. Jak jest naprawdę? Gdyby tak było, to rzeczywiście reżyser miałby klawe życie na planie filmowym. Tak naprawdę jednak taka osoba ma pełne ręce roboty. Musi zadbać, aby wszystko było w jak najlepszym porządku. Powinien przypilnować, żeby aktorzy nie spóźniali się na swoje sceny. Przede wszystkim jednak, reżyser kreuje daną postać. Podpowiada aktorom, jak mają gestykulować, chodzić czy mówić. Dosłownie wszystko w tej materii zależy od reżysera. Na polskim podwórku osobą, która znakomicie radzi sobie z tymi obowiązkami jest na pewno Jerzy Hoffman. To kolejny wybitny reżyser, który znany jest nie tylko u nas, ale na całym świecie. Z czego zasłynął? Jakie ma filmy na swoim koncie? O tym wszystkim dowiecie się z naszego poniższego wpisu.

Warto rozpocząć od tego, że Jerzy Hoffman urodził się 15 marca 1932 roku w Krakowie. Poza reżyserowaniem zajmuje się też działalnością w roli scenarzysty. Największą sławę przyniosły mu ekranizacje powieści sienkiewiczowskiej Trylogii. Nie można nie wspomnieć o takich hitach polskiej kinematografii, jak „Pan Wołodyjowski”, „Ogniem i Mieczem” czy „Potop”. Te filmy na zawsze przeszły do historii, jako zrealizowane z bardzo dużym rozmachem i polotem. Jerzy Hoffman stanął na wysokości zdania i nie zawiódł polskiej publiczności. Wszystkie z nich barwnie i dokładnie opowiadały historię z wcześniejszych okresów. 74-latek pomógł wykreować wielu kinowych bohaterów, którzy dzięki niemu stali się popularni i doceniani. Ludzie kojarzą Jerzego Hoffmana przede wszystkim właśnie z tych filmów. Tak naprawdę jednak urodzony w Krakowie artysta ma na swoim koncie o wiele więcej rewelacyjnych dzieł, o których jednak ludzie tak bardzo nie słyszeli.

Trzeba zaznaczyć, że pierwszym poważnym filmem Jerzego Hoffmana był utwór „Czy jesteś wśród nich?” z 1954 roku. Wtedy pewnie mało kto przypuszczał, że 22-latek tak namiesza – w pozytywnym tego słowa znaczeniu – w swojej branży. W kolejnych latach spod jego ręki wyszły też takie produkcje, jak „Uwaga, chuligani!”, „Dzieci oskarżają”, „Jaś i Małgosia”, „Tor” czy „Pamiątka z Kalwarii”. Warto podkreślić, że Jerzy Hoffman początkowo zajmował się wyłącznie filmami dokumentalnymi.

Od 1962 roku ten reżyser zaczął zajmować się też fabularnymi propozycjami. To był zdecydowanie strzał w przysłowiową „dziesiątkę”. Już w na początku powstał film „Gangsterzy i filantropi”, który zwrócił uwagę na tego młodego i zdolnego artystę. Poza Trylogią Jerzy Hoffman ma też na swoim koncie inne, wielkie produkcje. Do najważniejszych z nich należą „Prawo i pięść”, Trzy kroki po ziemi”, „Ojciec”, „Trędowata”, „Znachor”, „ Wedle wyroków twoich…”, „Piękna nieznajoma”, ”Stara baśń. Kiedy słońce było bogiem” czy „1920 Bitwa Warszawska”. Bardzo dużo osób zna te filmy, ale nie do końca utożsamia je właśnie z tym 74-latkiem. To błąd, który trzeba szybko naprawić. Sami aktorzy podkreślają, że Jerzy Hoffman wykonał kapitalną pracę, aby wszystkie te fabularne propozycje były tak dobre.

Za swoją znakomitą pracę w reżyserce, Jerzemu Hoffmanowi przyznano naprawdę mnóstwo nagród. Może 74-latek nie jest tak utytułowany, jak choćby Andrzej Wajda, ale i tak jest co podziwiać. Warto wspomnieć, że urodzony w Krakowie reżyser ma na swoim koncie wiele Złotych Lwów czy Nagród Ministra Kultury i Sztuki. W 1988 roku otrzymał tytuł „Zasłużony dla kultury polskiej”. Dwa lata potem został uhonorowany Superwiktorem za całokształt twórczości. To jednak oczywiście nie wszystko. Jerzy Hoffman ma w swoim dorobku Polską Nagrodę Filmową „Orzeł”. Nie można nie wspomnieć, że w 1999 roku został honorowym obywatelem Gorlic, a cztery lata później Bydgoszczy. 74-latek ma na swoim koncie również Złoty Krzyż Zasługi, Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski czy Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.

 

Add Comment